wtorek, 19 kwietnia 2011

siema <3 : D
boże, boże, co się działo dzisiaj : o kurde, zaczęli lać. wczoraj mnie ostrzegł w sumie, ale nie wiedziałam, że aż tak : o kurde mać, najpierw oblał mnie, prawie całą klase moją bo przy okazji i kurde dziewczyny mi mówią coś takiego ' Gaba, przez najbliższy czas trzymasz się od nas z daleka, nie mamy zamiaru być mokre,  przez to, że latają ciągle za tobą. ' hahahahahaha : D pro. boże potem mnie jeszcze chyba trzy razy oblał, i jak szłam to jeszcze raz, ale woda mu się skończyła. uff, hahaha : D meeeega : o kurde, cała mokra. no nie da się ogarnąć po prostu. chyba do tej pory jeszcze nie wyschłam. pozdro -,- ale olanie z jego rąk jest przyjemne, nie powiem. mimo, że mokre. dzisiaj cynka i oliwka były u nas w klasie, ahahahaha. najlepsze jak żeśmy się wyrąbały i kurde na trawe, a cynka zdjęcie zrobiła. ale żeśmy śmiały : D nie no pro. i wgl dzisiejszy wuef wymiata. na pierwszym stałysmy na bieganiu i facet do nich coś takiego ' to wy bierzecie przykład z Gabryśki, która by to tylko kąbinowała co by tu zrobić żeby nie biegać i nie ćwiczyć ?! zawiodłem się na was. ' albo potem o coś gada gada do mnie, a ja mu ' cicho będziesz ?! ' hahahaha, ale śmiał : d i ja też w sumie, hahaha : D prooo. i wl mega było, a na drugim na polu nasze leżenie na trawie i zdjęcia. właśnie piszę z nim i jak to określił jutro będzie gorzej i obiorą cel dupcia : o ludzie, bez jaj. zaszyje się w kiblu, nie będzie miał jak. okej, nie chce mi się pisać tego już, więc na razie to tyle. pa. / muszę sobie kupić starter z heyah : o : d 




pytania ?  http://www.formspring.me/ciamciaramciaam

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

okej, kontynuuję mojego tajemnie prowadzonego bloga. haha, boże jak to brzmi. ogólnie to jest giit. byłam w szkole, widziałam go, rano to jego zbajerowane ' cześć gabi ', słodki uśmiech, piękne oczka po którym to po prostu każda może być jego, przynajmniej on tak myśli, no ale co tu się oszukiwać, zawsze każda ulega. wiem coś o tym. i wgl to kurde gabi ma focha bo większość jej klasy idzie na polonistyczno-artystyczny w gim, tak jak ja, a pna musi iść na sportowy. no jakby na to nie patrzeć to sportowy jest jednak lepszy, no ale prawda jest taka, że na pol - art jest lepsza wychowawczyni, fajniejsze wycieczki, fajniejsi ludzie i wgl jeśli przyjdą ci co mają przyjść to będzie jednym słowem zajebiście. dzisiaj pewnie będzie wycieczka na hankówke, ktorej to dawno nie było. pewnie tylko na przekopy, ale nie wiem, to się okaże, bo zuza coś pisała w komentarzu na fbl, że chyba nie pojedzie, jak coś to pewnie będzie sesja z izą, a jak nie to zajmiemy się nudą i gadu. szymon coś dzisiaj odpierdalał znowu, jak to on. na pytanie ' czemu się do mnie nie odzywasz ? ' ten odpowiada ' bo nie ma o czym ' , aha , fajnie, że raczył wgl cokolwiek powiedzieć. jutro do nas przychodzi cynka, grygiel, oliwka i tadzik. haha, śmiesznie będzie. chyba .. jeśli dziewczyny nie zrobią mi afery o to, że przychodzą, bo przecież jak się dzieje coś co się im nie podoba to jest to oczywiście moja wina. a jak inaczej. okej, nie mam weny, jestem w trakcie jedzenia obiadu, więc tyle. następna pewnie jutro, albo potem jeszcze. nie wiem. na razie pa.

+ pytajcie na fs, bo pytań mało :   http://www.formspring.me/ciamciaramciaam

+ nuta :  http://www.youtube.com/watch?v=mw6EAV_WQRE

sobota, 16 kwietnia 2011

siema.
no to miała być ta notka której to tak dawno nie było. ogólnie to u mnie jest w sumie git. zalezy pod jakim względem. jest ON, nie ma ICH. w tłumaczeniu na ludzki to on z powrotem robi tak zwane słodkie oczka, ale pod innymi względami to się jebie, że tak powiem. dziewczyny z klasy jak dziewczyny. kurde będą robiły miny i jakieś cyrki, ale jak przyjdzie co do czego i będzie ' kurde co ja zrobiłam ? jesteś na mnie zła ? ' no to nie, nikt nie jest na mnie zły. są takie chwile kiedy ' kurwa mać ' to zdecydowanie za mało. aha, i tak wgl to blogspot to jedyna stronka o której moja mama nie wie, dlatego niech tak lepiej zostanie. poszła do sklepu to pisze. kurde jest takie coś jak prywatność chyba ? ale ja nie znam znaczenia tego słowa, kiedy jestem ograniczona do tego stopnia. po lekcjach pójde gdzies z przyjaciółmi, już awantura, bo pół godziny po szkole powinnam być w domu. na fbl, fs nie mogę normalnie napisać czegoś co się matce nie podoba bo już jest darcie ryja. raz na labe poszłam .. pf, co ja mówie to nie była nawet laba. dzień wagarowicza, pierwszy dzień wiosny i to jeszcze w dodatku rekolekcje. już jakiś miesiąc nie mam komputera. powiedziałam jej, że idę na dyskoteke do czwórki jak tam będzie to nie i ten teks ' dużo Ci wolno, ale nie aż tyle ' pozdro -,- duuuużo ? hahahahhaha. no to pewnie -,- to wpierdala, ale cóż takie jest życie. oczywiście musi dokopać na każdym kroku. on 'kocha' i chce pisać tylko wtedy jak ma banie, a ja kocham zawsze, ciągle, nawet kiedy rani chociaż to nie ma najmniejszego sensu. co jeszcze ? aha, Szymon. Szymon Szymon Szymon. Chciał ze mną być. Jak to określił 'oddał mi swoje uczucie, a ja to zjebałam'. peeeewnie. a kto jak nie ja ? przecież to ja jestem ta zła i mnie nie powinno być. co do drugiej części zdania się zgadzam, co do pierwszej nie wiem już sama. podobno się zmieniłam. nie wiem czy to prawda. ale z nieśmiałej dziewczynki, zamieniłam sie w pewną siebie i zawsze mającą swoje zdanie suke. to na pewno, ale tak to to dalej jestem tą samą wrażliwą gabrysią, której zależy na tym żeby mieć dobre oceny w szkole, niekoniecznie się to udaje ale zależy, uwierzcie. zależy jej na przyjaciołach. życie zaczęło wymagać ode mnie bycia kimś innym niż dotychczas. nie zmieniłam się dla niego, jak myślą co poniektórzy. no może trochę, może od tego się zaczeło, ale potem .. potem to już sama nie wiem. kończe bo wróciła ; / no to do następnej. :   )
pyt ? http://www.formspring.me/ciamciaramciaam